3 grudnia 2017

Black wolf

   I was in the winter of my life. 
And the men I met along the road were my only summer. 
At night I fell sleep with visions of myself dancing 
and laughing and crying with them. 
Three years down the line of being on an endless world tour 
and my memories of them were the only things that sustained me 
and my only real happy times.

Scarisse 


  Lecz częściej zwą mnie Scar.



Pochodzenia nieznanego, czarna niczym smoła wilczyca o skromnej budowie ciała, w chodzie przypominająca złodziejaszka. Niby lis w przywdzianej wilczej skórze. Szósty rok jej narodzin minie w dniu pełnego rozkwitu wiosny 1 maja. Z zamiłowania zielarz, z profesji szaman.




Młódką nazwać jej nie można, bo i jak, 6-letniego wilka? Mimo wszystko wilczyca wyglądem w żadnym stopniu nie przypomina dorosłego osobnika. Chuderlawa, malutka o patykowatych łapach, pociągłym pysku i sterczących uszach. Więcej w swej osobie posiada z lisa niż wilka, toteż od zawsze nazywano ją lisem w wilczej skórze. Chód złodziejaszka, cichy i spokojny posiada w sobie coś z elegancji i powabności wilczycy wysokiego rodu, choć takową nigdy nie była. Smolista, gęsta sierść odziewa drobną posturę. Charakterystycznym w całokształcie Scarisse są oczy. Wielkie, bursztynowe ślepia o tajemniczym, chłodnym blasku. 






Powściągliwa, spokojna i opanowana. Nie zdradza swoich emocji, które łatwo mogą ją zwieść co wywołałoby nie lada katastrofę. Przez lata kreowała stoicki spokój i panowanie nad sobą. Typ melancholika z pewnymi cechami sangwinika. Pełna życia, trochę mało towarzyska i ostrożna przy pierwszym poznaniu. Dokańcza to co zaczęła i dąży do obranego przez siebie celu. W pewnym stopniu dominująca i władcza. Lubi mieć wszystko poukładane. Bywa złośliwa, arogancka i cyniczna. Czasami zachowuje się jak dziecko, lecz to zależy od tego jaki trafi jej się dzień. W przypadku tych gorszych bardziej stroni od ludzi i bliższego kontaktu, a jeśli taki jest nader konieczny bywa po prostu nieprzyjemna. 








Dziewczyna jest typowo rosyjskiej urody, która przyciąga wzrok. Nie odnosi się z nią jednak i zdaje  się na naturalność. Długie, brązowe włosy zwykle wiążę w luźny warkocz lub pozostawia rozpuszczone. Jest drobnej budowy baletnicy z jeziora łabędziego i również niewysokiego wzrostu. 






Every night I used to pray that I’d find my people and finally
I did on the open road. We had nothing to lose, 
nothing to gain, 
nothing we desired anymore except to make our lives into a work of art.
Live fast. 
Die young. 
Be wild. 
And have fun.

__________


Cześć i czołem.
Kontakt przez maila (psycho.american09@gmail.com ) lub gg 38472563
Chętnie przyjmę jakieś wątki w swe ramiona. c;

2 komentarze:

  1. [Teraz witam w naszych szeregach oficjalnie! Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na długo!
    Jeżeli chodzi o wątki, to życzę Ci ich jak najwięcej! Zapewne i ja zgłoszę się za jakiś czas pod Twoim KP, jednak czas ten jeszcze nie nadszedł, heh. Udanej zabawy!!]

    Baru/Membu

    OdpowiedzUsuń
  2. - Witam. - Samica wyszła z cienia, choć zważając na jej umaszczenie słabo skrywał jej postać. - Na powitanie trochę późno, wybacz. - Uśmiechnęła się przepraszająco. - Jak ci się podoba W HOTN? - Ponownie się uśmiechnęła.

    OdpowiedzUsuń