[Nie chcę już nawet narzekać na tragiczny wygląd bloga, który ktoś zrobił po moim, na który wszyscy przystali. I w ogóle to moglibyście chociaż udawać, że się przejmujecie]
[Mnie też sporo boli, ale większość ma to w dupie, więc przestałam się przejmować. Miło mi, że w końcu kto inny podjął inicjatywę obudzenia członków "stada", bo stado to jest tylko z nazwy...]
[Nie pierwszy i nie ostatni raz, jak ktoś nie chce się udzielać to siłą go nie zmusisz, nie wiem tylko czemu te osoby się po prostu nie wypiszą. Zorganizuję listę obecności z bardzo krótkim terminem i większymi konsekwencjami za nie podpisanie się. Obstawiam, że większość się wykruszy, w sumie to nawet nie jest mi żal, serio.]
[Działa i to bardzo dobrze, przynajmniej na blogu, na którym ja jestem, jego tematyka jest zdecydowanie inna, jednak jest to dobry przykład na żywy blog RPG]
Mnie nie ma. Nie bardzo sie przejmuje. Juz za duzo nerwow i czasu stracilam na to stado. W realu chetnie sie z ludzmi spotkam, ale to wszystko. I nie uwazam by dobrym pomyslem bylo ciagniecie bloga na sile. Nawet robienie list obecnosci. Po prostu powiedziec koniec, zegnamy sie i juz. No ale zrobicie, jak chcecie.
A ja uważam, iż stado które przetrwało tyle czasu powinno ciągnąć dalej, bo wszystko w naturze do nas wraca i proponuję w wakacje spotkanie ;) - Rozalia.
Jam już powróciła do żywych /aRJUNA
OdpowiedzUsuńHaha, aż się zdziwiłąm kto się odzywa. XD Siemaneczko, ja zawsze życwa :D
OdpowiedzUsuńAsmosia.
Czyli jednak ktoś żyje kek
OdpowiedzUsuńAshek
[Nie chcę już nawet narzekać na tragiczny wygląd bloga, który ktoś zrobił po moim, na który wszyscy przystali. I w ogóle to moglibyście chociaż udawać, że się przejmujecie]
OdpowiedzUsuńMnie tam nie przeszkadza wygląd bloga.Oczywiście,ze się przejmujemy..no...moze tak z trzy-cztery osoby. >.>
OdpowiedzUsuń[Mnie boli każdy uszczerbek na tym, co raz odbudowałem i co prowadziłem.]
OdpowiedzUsuń[Mnie też sporo boli, ale większość ma to w dupie, więc przestałam się przejmować. Miło mi, że w końcu kto inny podjął inicjatywę obudzenia członków "stada", bo stado to jest tylko z nazwy...]
OdpowiedzUsuń[Nie wygląda na to, żeby ktoś się tą inicjatywą zapałał.]
OdpowiedzUsuń[Nie pierwszy i nie ostatni raz, jak ktoś nie chce się udzielać to siłą go nie zmusisz, nie wiem tylko czemu te osoby się po prostu nie wypiszą. Zorganizuję listę obecności z bardzo krótkim terminem i większymi konsekwencjami za nie podpisanie się. Obstawiam, że większość się wykruszy, w sumie to nawet nie jest mi żal, serio.]
OdpowiedzUsuń[Zastanawiam się, czy jeszcze jakiekolwiek RPG gdziekolwiek działa. Tak naprawdę działa.]
OdpowiedzUsuń[Działa i to bardzo dobrze, przynajmniej na blogu, na którym ja jestem, jego tematyka jest zdecydowanie inna, jednak jest to dobry przykład na żywy blog RPG]
OdpowiedzUsuńMało które teraz działa niestety :c
OdpowiedzUsuń[Show me, B]
OdpowiedzUsuń[ kodama-academy.blogspot.com ]
OdpowiedzUsuń[Zagłębię się ciut.]
OdpowiedzUsuńMnie nie ma. Nie bardzo sie przejmuje. Juz za duzo nerwow i czasu stracilam na to stado. W realu chetnie sie z ludzmi spotkam, ale to wszystko. I nie uwazam by dobrym pomyslem bylo ciagniecie bloga na sile. Nawet robienie list obecnosci. Po prostu powiedziec koniec, zegnamy sie i juz. No ale zrobicie, jak chcecie.
OdpowiedzUsuń[Indeed, Al.]
OdpowiedzUsuńNie żeby coś, ale ja, Ar i Ash siedzimy na polanie i czekamy, aż ktoś wbiegnie radośnie na polanę.
OdpowiedzUsuń[Acebir]
A ja uważam, iż stado które przetrwało tyle czasu powinno ciągnąć dalej, bo wszystko w naturze do nas wraca i proponuję w wakacje spotkanie ;) - Rozalia.
OdpowiedzUsuń