Lista Obecności dobiegła końca. Mam pewne przemyślenia, którymi chętnie się podzielę, ale to zaraz. Teraz tak, minusy dostają:
Error
Kirke
Naomi
Kendal
Żegnamy:
Lisbeth
Reszta dostaje po plusie.
Mimo to chce zwrócić uwagę, że i tak GÓWNO się udzielacie... Więc po co się podpisywać? W wakacje słychać o nieobecnościach z powodu wyjazdów, ok, to spoko, ale nieobecność z powodu "bo tak" jest bez sensu. Tym bardziej, że gdy wakacje dobiegają końca to te same osoby piszą, że z powodu roku szkolnego i tak będą nieobecne. Gdzie tu logika? Nie chce mi się wierzyć, że nie macie czasu 5min poświęcić na np. odpisanie pod KP czy skomentowanie czyjegoś opowiadania. Po prostu wam się nie chce, a tłumaczycie się pierdołami. Skoro teraz wam się nie chce to za tydzień się nie zachce. Proste i logiczne. Dziękuję za uwagę.
Żegnamy:
Lisbeth
Reszta dostaje po plusie.
Mimo to chce zwrócić uwagę, że i tak GÓWNO się udzielacie... Więc po co się podpisywać? W wakacje słychać o nieobecnościach z powodu wyjazdów, ok, to spoko, ale nieobecność z powodu "bo tak" jest bez sensu. Tym bardziej, że gdy wakacje dobiegają końca to te same osoby piszą, że z powodu roku szkolnego i tak będą nieobecne. Gdzie tu logika? Nie chce mi się wierzyć, że nie macie czasu 5min poświęcić na np. odpisanie pod KP czy skomentowanie czyjegoś opowiadania. Po prostu wam się nie chce, a tłumaczycie się pierdołami. Skoro teraz wam się nie chce to za tydzień się nie zachce. Proste i logiczne. Dziękuję za uwagę.
Masz Baru rację. Ja mam szkołę, ale na bloga zaglądam. Kiedy chcę na flasha wejść to nikogo nie ma. Jestem w różnych godzinach, bo nie mogę tego zsynchronizować. Czasem jestem między 17-20, a czasem 21-23. To zależy, a niekiedy może mnie nie być cały tydzień lub będę tylko 20-21. Jestem uzależniona od zmiany moich rodziców w pracy. Mam jest cięta na laptopa. Ale się staram. I mam teraz też własnego bloga. Tam też muszę zaglądać. Wiadomo.
OdpowiedzUsuńDalia
[Tak, rozumiem. Mam jednak nadzieje, ze w ta niedziele, kiedy to obchodziny dzien magii uda sie nam spotkac na flashu, mimo wszech obecnej nieobecnosci.]
OdpowiedzUsuń[Life is brutal, jak to się mówi. Co racja, to racja, polemizować nie będę. Osobiście staram się tutaj zaglądać, z flashem trudniejsza sprawa, bo zwykle nie mam siły, by grać. Jestem prawie cały dzień poza domem, od wczesnego rana do późnego popołudnia, potem sterta zadań, a wieczorem albo odpoczywam, albo chcę spotkać się ze znajomymi. Trochę trudno mi to pogodzić jeszcze z forum pisarskim i kilkoma rozpoczętymi tekstami, które chcę skończyć, aczkolwiek mam nadzieję, że jeszcze tydzień/dwa i przyzwyczaję się do tego trybu życia na tyle, by aktywniej zacząć się pokazywać. Postaram się. Nio, ale zboczyłam z tematu - w niedzielę na flashu powinnam się pojawić, jeśli tylko jakaś kryzysowa sytuacja nie nastąpi. Tylko pewnie wieczorem zaplanowane spotkanie? Hm, szczerze mówiąc, to nie wiem, czy nie wolałabym po południu. Wieczorami dość wcześnie idę spać... No, nevermind, pokażę się na pewno, choćby na chwilkę.]
OdpowiedzUsuńPóki co na niedzielę planów nie mam. Dopiero od przyszłego tygodnia zacznie mi się mała katorga, czyli studia i mieszkanie w akademiku. W końcu będą tam ludzie, z którymi będę miała chociaż gdzie wyjść, więc moja obecność... To zależy od planów. Jeśli bym była to pewnie też tak całkiem wieczorami. /Serek
OdpowiedzUsuń[To akurat ogarniam, sama zaczynam studia od 29 więc pewnie będę miała podobnie, tyle, że akurat akademik mnie ominie.]
OdpowiedzUsuń(Cóż moja obecność zależy od terminów moich zaliczeń XD)
OdpowiedzUsuń(Cóż moja obecność zależy od terminów moich zaliczeń XD)
OdpowiedzUsuń(Cóż moja obecność zależy od terminów moich zaliczeń XD)
OdpowiedzUsuń