27 lutego 2017

Przepraszam, przepraszam, przepraszam...

   Tak, to jest najważniejsze co mam do napisania... "Przepraszam". Chciałam się poddać i odpuścić, chciałam, ale nie potrafię i w sumie to wcale nie chce. Tym bardziej, że widzę iż nadal ktoś tu zerka, nadal zaglądacie i PROSZĘ WAS WSZYSTKICH OBECNYCH, ZAPISANYCH I CHCĄCYCH SIĘ ZAPISAĆ dajcie znać pod tym postem, a zrobię wszystko, aby dobrze poprowadzić Stado Nocy. Nie obiecuję, że będzie łatwo, nie mówię, że będzie Nas tu wielu, ale jeżeli jest chociaż cień nadziei i chociaż jedna zainteresowana osoba, to jestem w stanie kontynuować życie Naszej rodziny. Jesteście ze mną?


Autorka Baru oraz Membu 
wraz z dużym pokładem nadziei